Aranżacja kuchni to niemal zawsze szereg rozmaitych decyzji — tych mniej istotnych, których skutki stosunkowo łatwo możemy odwrócić, jak i tych ważkich, które zostaną z nami przez kolejne lata. Wybór wykończenia frontów mebli zdecydowanie aspiruje do tej drugiej grupy. Lecz czym się kierować decydując pomiędzy wykończeniem matowym a w połysku? Tego rodzaju wątpliwości postaramy się rozwiać w niniejszym artykule.
Meble kuchenne w bardzie stonowanej odsłonie, która nie odbija promieni słonecznych, to bez wątpienia opcja dla zwolenników nieco spokojniejszych przestrzeni. Fronty matowe sprzyjają relaksowi i wyciszeniu, gdyż jak wiadomo — spokojniejsze wnętrze to spokojniejszy umysł. Jednak w przypadku pomieszczeń o małej powierzchni jedynie spotęgują one wrażenie niewielkiej ilości miejsca, więc rozwiązanie to powinniśmy brać pod uwagę jedynie w kontekście większych kuchni.
Takiego problemu nie napotkamy w przypadku ich błyszczących odpowiedników. Fronty w połysku optycznie powiększają małe pomieszczenia, więc ich zastosowanie jest zdecydowanie w skazane w przypadku niewielkich przestrzeni. Ograniczeniem może okazać się aspekt wizualny, który nie do końca współgra z nieco bardziej klasyczną, a wręcz rustykalną aranżacją kuchni — tego rodzaju wykończenie jest raczej domeną wnętrz nowoczesnych.
Mimo że mity o kolosalnej różnicy leżącej w trudności utrzymania obu stylów wykończenia w czystości można włożyć między bajki, faktem jest, że meble w połysku nieco bardziej uwidaczniają pewne smugi i zabrudzenia, np. zacieki oraz odciski palców. Nie jest prawdą jednak, że ich matowe odpowiedniki nie wymagają żadnej konserwacji. Ilość pracy, jaką trzeba włożyć w utrzymanie względnego porządku obu rozwiązań jest zbliżona.
Jednak prawdopodobnie najistotniejsze kryterium pozostaje czysto subiektywne. Największy wpływ na wybór matowego lub połyskującego wykończenia niezmiennie mają indywidualne odczucia oraz prywatny gust użytkownika, dlatego to właśnie nimi powinniśmy się kierować podejmując tę decyzję.